Nowoczesne urządzenia – bardziej czy mniej odporne na ESD?

Technologia w ostatnich latach poszła wyraźnie do przodu. Cały czas możemy obserwować, jak na rynku pojawiają się coraz to nowocześniejsze urządzenia, które dają większe możliwości i są gadżetami, o jakim jeszcze do niedawna można było wyłącznie marzyć. Dziś są naszą codziennością, która robi na nas coraz mniejsze wrażenie. Dlatego też producenci prześcigają się w pomysłach odnośnie tego, w jaki sposób uatrakcyjnić swoje towary i zachęcić do ich kupna. Stąd też sprzęty, takie jak telefony komórkowe, tablety czy telewizory są coraz cieńsze, mają coraz węższe obudowy, a przy tym posiadają coraz więcej interfejsów, co pozytywnie jest odbierane przez kupujących. Bo urządzenia są nie tylko funkcjonalne i dają niezliczoną ilość możliwości, ale też efektownie się prezentują i są po prostu pożądane. A jak do tego wszystkiego ma się ESD? Skoro nowoczesne technologie mają za zadanie ulepszać urządzenia, sprawiać, że będą one coraz wydajniejsze, to nie inaczej powinno być z ESD. Jednak czy w rzeczywistości faktycznie jest tak, że nowe urządzenia są bardziej odporne na ewentualne wyładowania elektrostatyczne? Odpowiedź dla wielu może okazać się szokująca. 

Odporność na ESD

Kupując nową elektronikę możemy spotkać się z tym, że będzie na niej folia ESD lub inne opakowanie tego typu. Jest to bardzo ważne, szczególnie, że mniejsze gabaryty i więcej interfejsów wpływa na obniżenie odporności ESD. A zatem w tym przypadku innowacje nie działają na plus, lecz niestety na minus. I w związku z tym, że elektronika jest bardziej podatna na zagrożenia ESD, to też powinno stosować się różnego rodzaju zabezpieczenia, takie jak folia ESD i wiele innych, które mają za zadanie pochłonąć ewentualną energię wyładowania, aby nie wpłynęła ona negatywnie na urządzenie.