W 1333 roku papieża Jana XXII oskarżono o szerzenie herezji, gdy ten stwierdził, że do dnia Sądu Ostatecznego ludzkie dusze nie spotkają się z Bogiem. Od tamtego czasu nie padły kolejne oskarżenia pod adresem papieży. Zmieniło się to we wrześniu tego roku za sprawą aktualnego papieża Franciszka, który przez wielu uznawany jest za jednego z najłagodniejszych papieży w historii Kościoła. Co było przyczyną oskarżenia papieża Franciszka o szerzenie herezji?
23 września upubliczniono „Synowską korektę”, czyli list podpisany przez 62 kapłanów i teologów z 20 państw świata, którzy odnieśli się negatywnie do adhortacji Amoris laetita, w której papież Franciszek wypowiedział się na temat możliwości przyjmowania komunii przez osoby rozwiedzione. Sygnatariusze nie nazywają jednak papieża heretykiem, lecz oskarżają go o „szerzenie herezji w kwestiach małżeństwa, życia moralnego oraz Eucharystii”.
Papież Franciszek otrzymał już list, lecz do tej pory nie odniósł się jeszcze do zarzutów. Warto zauważyć, że wśród osób, które podpisały się pod listem, nie znalazł się ani jeden katolicki kardynał, ani biskup. Z kolei wśród sygnatariuszy znajdują się m.in. ekskomunikowany biskup Bernard Fellay, zdymisjonowany były prezes watykańskiego banku Ettore Gotti Tedeschi oraz były pracownik KUL Arkadiusz Robaczewski. Autorzy listu twierdzą, że słowa papieża Franciszka są niezgodne z doktryną głoszoną przez Kościół i stanowisko wcześniej zajęte przez papieża powinno zostać potępione, by nie wprowadzać wiernych w błąd. Eksperci twierdzą, że list ma podjudzać przeciwników papieża Franciszka do szerzenia niepochlebnych opinii na jego temat. Poza tym, wystosowanie pisma nie będzie miało dla papieża Franciszka żadnych negatywnych konsekwencji.
Papież Franciszek został wybrany w 2013 roku. Wtedy również magazyn „Time” ogłosił go „Człowiekiem Roku”. W 2016 r. papież Franciszek odwiedził Polskę przy okazji organizowanych w Krakowie 31. Światowych Dni Młodzieży. Jest to pierwszy papież, który założył konto na Instagramie, czym wzbudził ogromną sympatię młodych ludzi.